Naturalna pielęgnacja dla każdego – czyli uniwersalny rytuał pielęgnacyjny odpowiedni dla każdego rodzaju cery.

Na skróty

Sporo już pisałam odnośnie pielęgnacji różnych rodzajów skóry – wrażliwej, podrażnionej, suche czy naczynkowej… Oczywiście dopasowanie składników naturalnych do rodzaju cery jest kluczowe w odpowiedniej pielęgnacji lub radzeniu sobie z poszczególnymi problemami. Można znaleźć kosmetyki, które pomogą w walce z trądzikiem, które nawilżą skórę suchą lub zapobiegną przetłuszczaniu się. Ale co wypadku kiedy nasza skóra mieści się w granicach normy – to znaczy nie jest specjalnie wysuszona, pękająca lub przebarwienia czy inne dolegliwości pojawiają się na tyle rzadko, że ciężko jest jednoznacznie zdefiniować i ocenić. Z myślą o tych, którzy nie mają “swojego” miejsca piszę ten artykuł o pielęgnacji uniwersalnej, czyli takiej – można powiedzieć – na każdą okazję.

 

Codzienna higiena.

Pielęgnację skóry, czy to twarzy czy całego ciała można w miarę prosto podzielić na poranną i wieczorną. Różnią się one zasadniczo głównie z jednego powodu jakim jest czas. Pewnie w większości rano mamy mniej czasu, a poranna toaleta często kończy się na szybkim prysznicu, tu psiknę, tam psiknę, makijaż i wychodzę 🙂 A dopiero wieczorem przychodzi czas gdzie w zaciszu swojej łazienki lub sypialni zabieramy się za swoje ciałko. I super! Sama uwielbiam wieczory, kiedy mogę spędzić choć chwilę sama ze sobą, zrelaksować się, poużywać swoich ulubionych kosmetyków.. może jakiś serial do tego.. Taki wieczorny rytuał pielęgnacyjny pozwala mi się odprężyć i sprawić, że świat na moment przestaje istnieć. A potem pachnąca chop pod kołdrę! 

 

I znowu rano.

Czy istnieje złoty środek, który połączy super pielęgnację z brakiem czasu rano? Ocenicie same, u mnie się sprawdza.

 

  • Po przebudzeniu przemywam twarz Regenerującym Płynem Micelarnym. Pomijam fakt, że można też go używać do zmywania makijażu wieczorem. Ale! Jest to wyjątkowo łagodny płyn micelarny, który poza oczyszczeniem skóry twarzy po nocy zapewni jej także solidne nawilżenie. Zawarty w nim ekstrakt z kiełków pszenicy, kiedy wniknie w skórę, pomoże zniwelować działanie wolnych rodników, dzięki czemu od razu z samego rana poczujecie się młodziej. Wszelkie podrażnienia, przesuszenia lub lekkie stany zapalne zostaną złagodzone dzięki pozostałym składnikom aktywnym: mleczan sodu, kwas mlekowy, ekstakt z rumianku i pantenol.
  • Kolejnym krokiem po wstępnym oczyszczeniu będzie wyrównaniu pH. W tym celu możemy wykorzystać kilka kosmetyków, zależnie od tego, który lubisz najbardziej:
    • Nawilżający Tonik – delikatnie oczyszcza i łagodzi, zatrzymuje wodę w górnych warstwach naskórka, dzięki czemu skóra pozostaje delikatnie napięta i jędrna. Ekstrakty z soi i pszenicy zapewnią zdrowy i promienny wygląd Twojej buźki
    • Hydrolat z Ogórka – ma takie samo pH co skóra, dlatego jest idealny dosłownie dla każdego. Delikatnie odświeża i dostarcza składników odżywczych, rozjaśnia cerę i zapewnia jest świetny wygląd – rano to naprawdę robi robotę, szczególnie jeśli zdarza Ci się czasem obudzić z opuchniętą twarzą na przykład odgniecioną od poduszki :p
    • Hydrolat z Róży Damasceńskiej – remedium na całe zło – oczywiście pół żartem, ale już sam zapach sprawia, że chce mi się żyć! Ten hydrolat kocham chyba najmocniej. Przede wszystkim wzmacnia naczynia krwionośne, a dzięki temu do naszej twarzy dociera więcej świeżej, dotlenionej krwi – od razu poprawia się jej wygląd, a jeśli zdarzają Ci się pękające naczynka to właśnie teraz ten problem zniknie. Poprawia także elastyczność i gładkość skóry – może nawet znikną drobne zmarszczki (chociaż na to mam inny sposób)
  • Następnie dobrze będzie przygotować skórę do makijażu. A w tym celu numerem jeden jest u mnie Regenerujący Krem do Twarzy. Może to być też Twój ulubiony olej (musisz go wtedy dobrze wsmarować – a rano nie ma na to czasu). Krem w butelce z aplikatorem sprawia, że przygotowanie bazy pod makijaż trwa kilkanaście sekund – psik na palec i już. Zwiększa jędrność i elastyczność skóry, co daje natychmiastowy efekt, ale bez sztucznego efektu ściągnięcia. Wspomaga regenerację i łagodzi obrzęki (np. te od poduszki ;p)
  • Tuż przed wyjściem z domu jak znajdziesz jeszcze kilka sekund możesz zadbać o dłonie i psiknąć Suchym Olejkiem. Szybko się wchłania – także nie będziesz zostawiać tłustych plam. A złote drobinki sprawią, że dłonie i ręce będą wyglądały elegancko i schludnie, a skóra będzie nawilżona, jędrna i piękna.

W końcu wieczór.

  • Nooo teraz to mogę sobie w końcu pozwolić. Szybko staram się zrobić to co muszę, czyli na przykład zmyć makijaż – i tutaj rozwiązaniem 2 w 1 może być Odżywczy Olejek do Demakijażu. Nie tylko skutecznie oczyści twarz, ale także nawilży i odżywi. Nadaje się do każdego rodzaju cery, która po jego użyciu pozostanie gładka i nawilżona – gotowa na celebrację wieczoru.
  • W pierwszej kolejności balsamowanie. Zapach pozostawiam do wyboru, ponieważ każdy lubi co innego. Ja osobiście uwielbiam ten balsam jagodami acai. Piękny kojący zapach, solidne nawilżenie, regeneracja i odbudowa naskórka. Pozwala mi poczuć się naprawdę wyjątkowo. Nałożony na ciałko wieczorem sprawia, że kiedy wstaję następnego dnia moja skóra jest jędrna, delikatna w dotyku.. wręcz aksamitna! Uwielbiam💚  
  • Niecodziennie, ale chociaż dwa razy w tygodniu na twarz wieczorkiem nakładam zieloną glinkę, a łączę ją sobie z hydrolatem z ogórka. Co prawda można ją nakładać nie tylko na twarz, bo i na dekolt, na uda, plecy, no ale ja akurat wybrałam twarz. Łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia, głęboko oczyszcza pory i ujścia gruczołów łojowych. Dzięki temu skóra zaczyna swobodnie oddychać. Usuwa toksyny i normalizuje wydzielanie sebum, jest w stanie także złagodzić trądzik.
  • Na sam koniec wieczoru funduję sobie krótką aromaterapię, dodaję kilka kropelek olejku eterycznego – najczęściej chyba z drzewa herbacianego, który ma działanie antybakteryjne, czasami miętowy lub pomarańczowy. Właściwie to zależy na co konkretnie mam ochotę danego wieczoru. Odnośnie olejków eterycznych i konkretnego działania każdego z nich możesz znaleźć informacje w moim artykule o olejkach eterycznych 🙂

Mam nadzieję, że dla tych co nie mogli znaleźć swojego miejsca dałam mała inspirację. Jest bardzo dużo możliwości łączenia ze sobą poszczególnych składników i kosmetyków, dlatego jestem też ciekawa jakie masz propozycje. Może masz już swój sprawdzony rytuał. Podziel się w komentarzu!

 

Nature Queen 💚 

Nature Queen

Nature Queen

Nature Queen to ja💚Na co dzień zajmuję się tworzeniem naturalnych rozwiązań do pielęgnacji ciała i włosów. Kocham wszystko co daje nam Matka Ziemia i uważam, że jedynym sposobem na wydobycie piękna każdej z nas jest pielęgnacja zgodna z naturą. Każda kobieta skrywa w sobie naturalne piękno i dlatego zasługuje na królewskie traktowanie. Moim największym marzeniem jest to, aby wszystkie kobiety traktujące swoje ciało jak królestwo miały dostęp do naturalnych kosmetyków, królewskiej jakości. Nature Queen

Udostępnij:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn
WhatsApp

Dodaj komentarz

Przeczytaj również

Najnowsze Artykuły

Shopping Cart